64-700 Czarnków
Os. Parkowe 10
Nasza grupa z 24 osób się składa,
mówię Wam to niezła gromada.
Część już opuszcza przedszkolne mury,
by wspinać się na coraz wyższe góry.
Zacznijmy od pierwszego na liście obecności,
gdzie Jaś się wygodnie umościł.
Chętnie się bawi ludzikami, lepi, rysuje
i z Wojtkiem na ścieżce dokazuje.
Uroku ma wiele, nie tylko w niedzielę!
Kolejny jest Jasiu, co ciągle robi śmieszne żarciki,
a na ogrodzie z piłką różne triki.
Jest naszym ekspertem od składania origami,
mógłby to robić całymi godzinami.
Przejdźmy do Iwa – najlepszego piłkarza z naszej grupy,
który nie zjada żadnej przedszkolnej zupy.
Energii ma za pięciu i zawsze się śpieszy,
gdy wychodzimy na dwór, najbardziej się cieszy.
Kacper w roli Józefa się pięknie prezentował,
choć na pierwszy występ się rozchorował.
Gdy jedliśmy obiad, On już zamykał oczy,
pewnie nie jedyną dziewczynę wnet zauroczy.
Olga uwielbia największego gryzonia świata,
może dlatego, że ma nie jednego brata.
Tworzy swoje książki, sama już czyta,
gdy ktoś jest smutny, o powód z troską zapyta.
Kondziu szybko rano wstaje,
bo przedszkole wiele radości mu daje.
Razem z siostrzyczką pędzi pod rękę,
by już w Przedszkolu znaleźć się czym prędzej.
Liwia nigdy występów się nie bała,
pięknie na scenie się prezentowała.
Odkąd Franka żoną została,
nikogo innego już nie zechciała.
Wojtek wchodząc do sali w każde kąty kukał,
bo swojego kolegę Jasia szukał.
Wykonywał prace z wielką starannością,
zajęciom przyglądał się z ostrożnością.
Nasza Ola jest bardzo utalentowana,
chętnie tańczy nie tylko z rana.
Do tego przepięknie rysuje
i tym nas ujmuje.
Amelka od rana z uśmiechem na buzi,
nigdy w przedszkolu się nie nudzi.
Trzyma się swojego zdania,
chętna do rysowania i klocków budowania.
Franek ogromną wiedzę posiada
i chętnie o monetach opowiada.
Przewodzić grupie lubi,
nigdy w świecie się nie zgubi.
Igor zawsze coś wtrąci,
na zajęciach nam zamąci.
Wrażliwe serce posiada,
litery w wyrazy sprawnie już składa.
Gabrysi daleka każda zwada,
ze wszystkimi się dogada.
Do zdjęć jak modelka pozuje,
chętnie prace plastyczne wykonuje.
Tymon zuch chłopak, taka to gratka,
nie często widujemy takiego siedmiolatka.
Chodzi do przedszkola, gdy nie choruje,
wśród rówieśników się odnajduje.
Ma tu kolegów i koleżanki miłe,
z którymi spędza każdą w dniu chwilę.
Dzieci stęsknione dni odliczają,
gdy wszyscy się znowu razem spotkają.
A jak to nastąpi, usłyszymy: HURRA!!!
i wspomnienia z przedszkola wrócą raz dwa.
Dziękujemy za wspólnie spędzone chwile! :)
Pani Natalia, Kasia i Beata
Czarnków, 2025 r.
64-700 Czarnków
Os. Parkowe 10