64-700 Czarnków
Os. Parkowe 10
Marzec był nie tylko radosnym oczekiwaniem na święta Wielkiej Nocy, ale także zaskoczył nas piękną, ciepłą pogodą. Pierwsze promienie słońca w tym roku napełniły chyba każdego pozytywną energią, dlatego też dzieci bez trudu poradziły sobie z wyzwaniami podczas nauki języka angielskiego.
Maluchy poznały nazwy wybranych warzyw, a także jedzenia. „Jeżyki” utrwalały nowe słownictwo, budując wieżę. To jedna z ich ulubionych zabaw. Oprócz tego nauczyły się kolejnej cyfry – six (6), zauważając przy tym z dumą, że do pokazywania na paluszkach cyfr w trakcie liczenia potrzebują już dwóch rączek!
W najmłodszych grupach nie mogło oczywiście zabraknąć tematu wiosny, której nadejście całe przedszkole świętowało z radością nie tylko w trakcie zajęć języka angielskiego. Uczyliśmy się również nazw akcesoriów oraz części domu.
Grupy cztero-, pięcio- oraz sześciolatków rozpoczęły miesiąc od nauki kolejnych liczb. Przy tej okazji już tradycją stała się nasza zabawa związania z odliczaniem w kole na stojąco. Osoba, której przypadnie w udziale nowo poznana liczba, musi usiąść. Dzieci zawsze bardzo ekscytują się tym, kto przetrwa całą zabawę, stojąc, i kibicują dzieciom, które walczą o „pierwsze miejsce”.
Słownictwo wiosenne utrwalaliśmy poprzez zabawę z przyciskiem (na zdjęciach można zobaczyć „Sowy” w trakcie zabawy). Nazwy akcesoriów z kolei utrwalaliśmy, grając w memory.
Sporym wyzwaniem dla dzieci, zwłaszcza starszaków, był temat związany z częściami domu. Było to aż siedem nowych słówek, jednak dzieci poradziły sobie świetnie. Same zaproponowały z tej okazji budowanie wieży – im więcej słów, tym wyższa staje się wieża i trudniej dokładać kolejne karty, by stała nienaruszona. A to sprawia dzieciom mnóstwo frajdy :)
W tym miesiącu nie mogło także zabraknąć słówek związanych z Wielkanocą. Tym razem do nauki nie posłużyły nam zwykłe karty obrazkowe, lecz kule z papieru, które dzieci po kolei rozwijały w kole, aż doszliśmy do ostatniego słowa. W piosence „This is the way The Bunny hops” The Kiboomers wcieliliśmy się w role zajączków, utrwalając przy okazji action verbs, czyli czasowniki ruchu (hop, flop, wiggle itp.). Zwieńczeniem zajęć była świąteczna kolorowanka.
Ostatnim tematem, przy którym świetnie się bawiliśmy, była nauka nazw owadów, a zwłaszcza „worm game”, na którą dzieci zawsze bardzo czekają. Na zdjęciach możemy zobaczyć w akcji grupę „Kokoszki-Smakoszki”. Gra pozwala utrwalić nie tylko nazwy owadów, ale także przypomnieć sobie nazwy podstawowych kolorów.
Na koniec powtarzaliśmy wszystko, czego nauczyliśmy się w tym miesiącu.
Przed nami kwiecień i mnóstwo nowych słówek oraz dobrej zabawy.
Do zobaczenia!
Klaudia Wyrwa
Nauczyciel języka angielskiego
64-700 Czarnków
Os. Parkowe 10