MAMY NADZIEJĘ, ŻE ODPOCZĘLIŚCIE… POGODA DOPISAŁA… PYSZNE LODY NA PEWNO ZJEDZONE…
OD DZIŚ ZACZNIEMY TEMATY, KTÓRE BĘDĄ DOTYCZYŁY EKOLOGICZNYCH ZABAWEK
Zaczniemy od wiersza Igora Sikiryckiego Sznurek Jurka
Za przedszkolem, bardzo blisko,
Było miejsce na boisku.
Kiedyś tam wyrzucił Jurek
Poplątany stary sznurek.
A nazajutrz obok sznurka
Od banana spadła skórka,
Wyrzucona przez Karola.
Tam też wkrótce Jaś i Ola
Wyrzucili bez wahania
swoje torby po śniadaniach.
Stos papierków po cukierkach
Wysypała tam Walerka.
Na papierki spadła ścierka,
Jakaś pusta bombonierka,
i od lodów sto patyków,
Pustych kubków moc z plastiku,
Wyskubane słoneczniki,
Jeden kalosz, nauszniki,
Stare trampki, piłka z dziurą,
Połamane wieczne pióro,
Kilka opon od rowerów
I ogromny stos papierów.
Oto tak, od sznurka Jurka,
Wnet urosła śmieci górka,
A z tej górki, wielka góra,
Której szczyt utonął w chmurach.
Nie ma miejsca na boisko,
Lecz śmietnisko mamy blisko.
Rozmowa na temat wiersza.
- Jakie śmieci znalazły się na boisku?
- Dlaczego ktoś je wyrzucił?
- Gdzie należy wyrzucać śmieci?
Dziś wykonamy lornetkę, przyda się na wakacyjne podróże… :)
Potrzebne będą: dwie rolki po papierze toaletowym lub po ręcznikach kuchennych, skrawki kolorowego papieru lub inne ozdoby, nożyczki, klej, sznurek lub tasiemka