REKRUTACJA NA NOWY ROK SZKOLNY 2024/2025 (kliknij w pasek)
Opcje widoku
Powiększ tekst
Powiększ tekst
Pomniejsz tekst
Pomniejsz tekst
Kontrast
Kontrast
Podkreślenie linków
Podkreślenie linków
DEKLARACJA DOSTĘPNOŚCI
DEKLARACJA DOSTĘPNOŚCI
Reset
Reset

Zabawy w domu - 21.04.20 - WTOREK

Zabawy w domu - 21.04.20 - WTOREK

Wczoraj stworzyliśmy piękny las, dziś pobawimy się z jego mieszkańcami – zwierzętami leśnymi. Będą to zabawy logopedyczne i manualne.

 

Cele do realizacji na dziś:

* dziecko odpowiada na zagadki, wiążąc opis słowny z obrazem

* Uczestniczy w zabawie logopedycznej

* rozwija sprawność manualną

 

Zanim rozpoczniemy, proponuję przygotować:

- dla dziecka małe lusterko

- składniki do wykonania masy solnej (mąka pszenna, woda, sól – proporcje poniżej, ewentualnie barwiki)

- foremki do ciastek, ewentualnie ozdoby (łuskany słonecznik, pestki dyni, rodzynki)

 

Zaczynamy:

 

1. Przygotujcie ilustrację lasu, którą wykonaliście wczoraj. Poproście dzieci, aby popatrzyły na zwierzęta w tym lesie i zachęćcie do wysłuchania zagadek (przypominam o powtórzeniu z dzieckiem zasady wysłuchania zagadki i udzielenia odpowiedzi, o której mówiliśmy w ubiegłym tygodniu). Mówimy zagadkę i prosimy o nazwanie zwierzęcia oraz WSKAZANIE go na ilustracji.

 

"Ma krótkie nóżki i mały ryjek.
Chociaż ma igły, nigdy nie szyje" (jeż)

„Jak zwierzak rudy wśród drzew pomyka
Chętnie by porwał, gąskę z kurnika.” (lis)

„Przez całą zimę słodko sobie śpi.
Wiecie, dlaczego? Bo miód mu się śni!” (niedźwiedź)

„Co to za zwierzątko, które w dziupli mieszka.
Rudy ma ogonek, chętnie zje orzeszka.” (wiewiórka)

 

"Jakie zwierzę z bajek ma takie zwyczaje,

że chce połknąć wnuczkę, więc babcię udaje?" (wilk)

 

2. Zachęćcie teraz dziecko do wysłuchania opowiadania o niektórych z tych zwierząt. Uprzedźcie je, że w trakcie słuchania będziemy też wykonywać różne ćwiczenia buzią , językiem i nosem. Tak, róbcie je równolegle z dzieckiem, żeby mogło wykonać je maksymalnie dokładnie. Każde ćwiczenie wykonujcie ok. 10 sekund.  Dajcie dziecku lusterko, by mogło obserwować swe ruchy. Sposoby wykonywania ćwiczeń podaję w formie wytłuszczonego tekstu. Tekst tego opowiadania, z załączonymi sposobami ćwiczeń, jest również możliwy do pobrania w plikach.

 

BAJKA LOGOPEDYCZNA

Pewnego razu jeżyk chodził po lesie i swoim jeżowym głosem liczył liście (energiczne wydmuchiwanie nosem powietrza przy zamkniętej buzi)

Tego dnia zjadł tak dużo jabłek, że buzię ciągle miał jeszcze jak balon (dziecko nadmuchuje buzię jak balon).
Jeżyk usłyszał szum liści (wymawia szu, szu, szu, szu...).

To powoli skradał się do niego wilk. Chyba niedawno coś jadł, bo jeszcze oblizywał swój pysk (dziecko oblizuje wargi zataczając jak największe kręgi – 5 razy w jedną i 5 razy w drugą stronę).
– Smacznego wilku – zagadnął jeż.
– Dziękuję jeżyku. Zapraszam do leśnego strumienia. Woda dziś w nim znakomita! Można ją chłeptać dowoli (dziecko naśladuje odgłosy chłeptania wody - tzw.mlaskanie).
– Z pewnością skorzystam z zaproszenia. Wybieram się dziś jednak do mojego kolegi Igły.
– Ja natomiast idę do wiewiórki, bo chcemy razem upiec coś pysznego (dziecko ponownie oblizuje wargi po 5 razy w każdą stronę)

Wiewiórka w tym czasie bawiła się przed lustrem. Mrugała oczami (dziecko mruga), próbowała poruszać nosem (dziecko porusza nosem w obie strony) i posyłała buziaki (wyraźne, głośne cmokanie - kilka razy). Postanowiła zrobić wilkowi psikusa i udawać, że znalazła olbrzymiego orzecha włoskiego w lesie, którego ukryła w buzi (dziecko wypycha policzki językiem - na zmianę jeden, potem drugi).
Kiedy wilk przyszedł do wiewiórki oboje postanowili upiec ciastka i zaprosić wszystkie zwierzęta leśne na poczęstunek.

 

Można tekst opowiadania przeczytać dwukrotnie.

 

3. Lepienie ciasteczek z masy solnej

 

PRZEPIS NA MASĘ SOLNĄ:

* 1 SZKLANKA MĄKI PSZENNEJ

* 1 SZKŁANKA SOLI

* 0,5 SZKLANKI WODY

Oczywiście do uzyskania większej ilości masy używamy wielokrotności mąki i soli np. 3 szklanki mąki + 3 szklanki soli + woda. Zacznijmy od tego, że do głębokiej miski wsypujemy mąkę i sól. Dokładnie mieszamy i wlewamy niewielką ilość wody. Mieszamy, rozgniatamy grudki, dodajemy odrobinę wody i ponownie mieszamy. Ilość wody jest tu kluczowym czynnikiem i trzeba ją wlewać stopniowo. Ciasto można zabarwić np. przyprawami (curry, papryka, kakao, chili), odrobiną farby plakatowej lub barwnikami spożywczymi – jednak sztucznych barwników lepiej unikać.  W przypadku barwienia składnikami kuchennymi należy uważać, by dziecko nie potarło oczu w trakcie pracy. Masę solną możemy podzielić na dwie, trzy części i każdą zabarwić inaczej. Wyjmujemy je na stół lub stolnicę i ugniatamy, aż będzie gładkie (około 5 minut).

Dajmy kulę ciasta dziecku – niech ją na początku ugniata między palcami, ściska, obserwuje, jak ciasto „wymyka” się z dłoni. Niech ugniata jedną i drugą ręką, robi wałek, potem znowu formuje kulę – pamiętajmy, że to wszystko to są ważne ćwiczenia, kształtujące sprawność rąk.

Dziecko dłonią formuje placek, może lekko rozwałkować je wałkiem, najlepiej takim zabawkowym, bo zwykły kuchenny, może rozwałkować ciasto zbyt mocno. Foremkami do ciasta dziecko wykrawa kształty (w przypadku braku foremek można użyć np. szklanki). Takie ciastka można ozdobić (np. ziarenkami słonecznika, rodzynkami) Unikałabym kolorowych        guzików czy koralików do ozdoby z uwagi na bezpieczeństwo dzieci, by uniknąć                połknięcia    ich       przez   dziecko. Jeśli weźmie do buzi samo ciastko z ozdobami jadalnymi, unikniemy zagrożenia w razie pokusy spróbowania – oczywiście od razu się skrzywi, bo ciastko okaże się słone i więcej do buzi brać nie będzie.


Po ulepieniu pamiętajmy o wysuszeniu ciasteczek.

Gdy pogoda dopisuje, jest wystarczająco ciepło i świeci słońce, można je suszyć przez kilka dni na świeżym powietrzu. Ciasteczka, które są dość cienkie, można suszyć na grzejniku.

Większe i grubsze przedmioty trzeba suszyć w piekarniku, mniej więcej godzinę, w niskiej temperaturze. Wiele zależy od piekarnika, ale wydaje się, że optymalna temperatura wynosi nie mniej niż 50 i nie więcej niż 60 stopni. Uwaga! Pod wpływem bardzo wysokiej temperatury masa solna szybko wyschnie, ale upiecze się i popęka, co zepsuje cały efekt.

Można też połączyć obydwa sposoby, czyli podsuszyć ozdoby w piekarniku, po czym zostawić je do swobodnego wysychania na powietrzu czy w okolice kaloryfera. Działania najpewniej trzeba powtórzyć.

 

Gdy ciastka będą gotowe można umieścić je na talerzyku w kąciku dziecka. Wykorzysta je do zabaw – przypomnijmy oczywiście o bezpieczeństwie, podkreślmy, że to ciastka „na niby”, tylko do zabawy a nie do jedzenia, bo będzie bolał go brzuszek.

Życzę miłej zabawy

Jolanta Szymkowiak-Polcyn

 

Źródła udostępnionych materiałów

 

www.wychowanieprzedszkolne.pl autor: Aneta Światłoń – tekst opowiadania logopedycznego

http://zbajkaprzezswiat.blogspot.com – zdjęcie główne

Data dodania: 2020-04-17 19:11:51
Data edycji: 2020-04-17 19:26:54
Ilość wyświetleń: 312
Bądź z nami
Aktualności i informacje
Biuletynu Informacji Publicznej
Biuletynu Informacji Publicznej