RELIGIA: BOŻE CIAŁO

Zgadywanki

Wyszedł dziś Pan Jezus z naszego kościoła. Słońce Mu się kłania, pachną wszystkie zioła. Baldachim się złoci, piękny i bogaty, a małe dziewczynki sypią przed Nim…

Wędruje procesja do czterech ołtarzy. Mały chłopczyk patrzy i tak mu się marzy, by pobiec do przodu, kolegów przegonić i …..srebrzystym wesoło zadzwonić.

Cieszy się Pan Jezus z dzwoneczków i kwiatów, kazań przy ołtarzach, pieśni i wiwatów. Potem wraca cicho do izdebki małej, aby czekać na nas w kruchej…. Białej

https://www.youtube.com/watch?v=sBAvzHfxB_w

Uroczystość Bożego Ciała

Joasia była taka szczęśliwa. Ubrana w białą sukienkę , w wianku ze stokrotek, szła obok mamy co chwila podskakując jak mały wróbelek. Dzisiaj jest uroczystość Bożego Ciała. Joasia po raz pierwszy bierze udział w procesji sypiąc kwiaty na drogę, po której szedł ksiądz niosący Pana Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie. Już dwa dni wcześniej dziewczynka zbierała kwiaty, aby jej koszyk był wypełniony po brzegi kolorowymi płatkami. Podczas procesji dziewczynka śpiewała znane jej pieśni, z zapałem sypiąc kolorowe płatki. Chciała w ten sposób podziękować Panu Jezusowi za to, że dzisiaj wędruje drogami, błogosławiąc wszystkich ludzi, bez wyjątku.
- Mamusiu, jutro też będę sypać kwiatki, prawda? Upewniła się Joasia.
- Tak, przecież jest Oktawa Bożego Ciała i w tym czasie codziennie będzie procesja wokół kościoła.
- Tak się cieszę! Po obiedzie pójdę do pani Heleny. Ona ma duży ogród i obiecała mi, że będzie zbierać płatki z róż i piwonii.
Dziewczynka zamyśliła się na chwilę.
- Już we wrześniu odbędą się w parafiach zaległe Komunie Święte, jakże te dzieci będą szczęśliwe, że zamieszka w ich sercu Pan Jezus. Ja muszę jeszcze tak długo na Niego czekać.
- Czas tak szybko płynie Joasiu. Możesz zresztą już dzisiaj przygotowywać się na ten dzień.
- Naprawdę? – ucieszyła się dziewczynka. – A jak mogę to robić?
- Wyobraź sobie, że czas oczekiwania na przyjęcie Pana Jezusa do twojego serca, jest jak droga, którą dzisiaj idzie procesja. Całą tę drogę przyozdobiłaś płatkami kwiatów, aby Pan Jezus mógł się nimi cieszyć i aby wiedział, że wierzysz w Jego obecność i kochasz Go, chociaż Go nie widzisz. I właśnie w podobny sposób możesz przygotować Panu Jezusowi drogę do swojego serca.
- To znaczy, że mam ją ozdobić kwiatami? – zdziwiła się dziewczynka.
- Tak, ale to nie będą kwiaty zerwane w ogrodzie.
- Już wiem! – wykrzyknęła Joasia. – To mają być moje dobre uczynki!
- No właśnie. Dobre uczynki, udział w Niedzielnej Mszy świętej, modlitwa – to są najpiękniejsze kwiaty, z których Jezus cieszy się najbardziej.
- A gdy będzie ich już tak dużo, dużo, dużo – dziewczynka zatoczyła w powietrzu wielkie koło – to Pan Jezus zobaczy, jak bardzo czekam na Niego i jak bardzo chcę, aby On już zamieszkał w moim sercu!
Mama w milczeniu skinęła głową, patrząc z uśmiechem na rozpromienioną twarz Joasi.
Obejrzyj filmik: https://www.youtube.com/watch?v=sBAvzHfxB_w