Nadszedł długo oczekiwany dzień...dzień pięknych strojów, czyli bal przebierańców! Podziwialiśmy nasze przebrania, zgadywaliśmy kto za kogo się przebrał, a tańce hulańce trwały cały dzień...z przerwami na zabawę, czyli złapanie sił i oddechu, rzecz jasna! Niespodzianką było karnawałowe II śniadanie, bardzo wyjątkowe i smaczne jak nigdy ;)